Turki, czyli aksamitki...

Błażej Osowski Daję słowo
Turki, czyli aksamitki, czyli studenty, czyli...
Z roślinami, którym poświęcimy dziś uwagę, każdy z nas zapewne się zetknął, są one bowiem często sadzone zarówno jako element zieleni miejskiej, jak i jako ozdoba przydomowych ogródków. O ile ich uroda jest niezaprzeczalna, o tyle nazwa nastręcza więcej problemów.
            Nieduże krzaczki pokryte gęsto kwiatami koloru pomarańczowo-żółtego noszą oficjalnie nazwę aksamitek, jednak w poszczególnych regionach kraju występują też inne określenia, np. turki, śmierdziuszki, studenty.
Aksamitki w stanie naturalnym występują w Meksyku, Ameryce Środkowej i Południowej. Jako rośliny ozdobne uprawiali je już Aztekowie; a Indianie przypisywali im cechy magiczne oraz właściwości podtrzymujące życie. Używane w krajach Ameryki Łacińskiej hiszpańskie flor de muerto znaczy ‘kwiat śmierci’ i wiąże się z tym, że roślina kwitnie podczas święta Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego. Jej płatkami posypuje się groby i ścieżki, by wskazywały duszom zmarłych członków rodziny drogę do pokarmów i ofiar składanych na rodzinnych ołtarzykach (również ozdabianych jej kwiatami).
W Polsce funkcjonuje kilka nazw tej rośliny. Najczęściej pojawiają się aksamitki – określenie to znane jest na terenie całego kraju i wskazywać ma na aksamitne piękno płatków. Podobne skojarzenia mieli użytkownicy języka niemieckiego, gdzie funkcjonuje Sammetblume (dawne niem. Sammet = ‘aksamit’). Nie do końca rozstrzygnięta pozostaje kwestia nazwy pojedynczej rośliny – aksamitka czy aksamitek? W słownikach języka polskiego na początku XIX w. pojawiła się forma męska, by później ustąpić żeńskiej i powrócić obecnie jako częstsza.
Status ogólnopolski (potoczny) mają także śmierdziuszki. Wydzielanie przez kwiaty nieprzyjemnego zapachu zwracało uwagę od dawna i uwidoczniło się w nazewnictwie ludowym i potocznym. Poza powszechnymi śmierdziuszkami do tematu smród-/śmierdź- nawiązują jeszcze smrodki, smrodloki, śmierduchy, śmierduszki, śmierdziuski, śmierdziele, śmierdziochy, śmierdzioszki, śmierdzuchy, śnierdziuchy – które koncentrują się w Polsce południowej i centralnej, sporadycznie występują na północy i Mazowszu. Do wspomnianej cechy rośliny nawiązują także wyrazy pochodne od bździć, tj. bździochy i bździuchy, pojawiające się na pograniczu Świętokrzyskiego i Podkarpacia.
W Wielkopolsce używa się przede wszystkim nazwy turki, która ponadto znana jest na Kujawach, Pomorzu i ziemi lubuskiej. Nazwa ta na tych terenach jest dobrze zadomowiona i często jest jedyną znaną (por. obszary zaznaczona na mapie żółtym kolorem). Można doszukiwać się tu wpływu niemieckiego türkische Nelken – dosłownie ‘tureckie goździki’, co miałoby się odnosić do tego, że Turcy rośliny te sprowadzili lub rozpowszechnili.
Kolejne określenia aksamitek są już mniej liczne. Byczki znane są przede wszystkim na Mazowszu, w okolicach Sierpca i Żuromina oraz na Podkarpaciu w okolicach Rzeszowa. Źródłosłów jest niejasny. Potocznie byczki kojarzy się z nieprzyjemnymi zapachami, ale można również chodzić o byka jako o funkcjonujący od starożytności symbol płodności. Byłoby to nawiązanie do terminologii naukowej – Tagetes. Określenie to pochodzi od etruskiego boga Tagesa, wnuka Jowisza, który wyłonił się w czasie orki z bruzdy ziemi. Roślinom biorącym nazwę od tego boga przypisuje się łatwość wyrastania z nasion i wzrastania.
Studentki (w wymowie także: sztudentki) i studenty to adaptacje niemieckiego Studentenblume, które używane są przede wszystkim na Śląsku i rzadziej w Polsce centralnej. Pochodzenie powyższych nazw próbuje się tłumaczyć tym, że rośliny kwitną nawet w październiku, gdy studenci wracają na zajęcia.
Do nazw kojarzonych z określeniami człowieka należą także żydki występujące na krańcach wschodnich. Trudno wyjaśnić przyczynę motywacji nazwy. Być może chodzi o funkcjonujące w przekazach gwarowych skojarzenie ‘czerwone rośliny przypominają rudych Żydów’, np. żydówka ‘rajskie jabłko’, ‘rzodkiewka’, żydki ‘odmiana gruszek’, ‘ciemnoczerwone buraki’.
Ponadto współcześnie używa się w Polsce jeszcze kilku określeń aksamitek, które jednak nie występują często i nie mają tak wyrazistej geografii jak przykłady omówione powyżej. Są to m.in. cmentarnice, cmentarnioki, indyczki, złodzieje, żaczki.
Jak widać, poszczególne nazwy podkreślają raz jedne, raz inne cechy roślin – wygląd płatków (aksamitki), nieprzyjemny zapach (śmierdziuszki), kraj pochodzenia (turki), czas kwitnienia (studentki) itd. Często zdarza się, że występują one obocznie, np. określenie literackie i regionalne (aksamitki i turki) czy potoczne i gwarowe (śmierdziuszki i bździuchy). Zróżnicowanie nazw świadczy o bogactwie słownictwa polszczyzny oraz o wnikliwej obserwacji przyrody przez człowieka.
Tekst przygotowany do kolejnego numeru "Przeglądu Wielkopolskiego"